Do startu rundy wiosennej rozgrywek ekstraklasy coraz mniej czasu, przyjrzyjmy się więc polskim zawodnikom U-21 (urodzonych po 1.1.1993) mającym szanse na grę w naszej lidze.

BRAMKARZE:

Wojciech Pawłowski (Śląsk Wrocław) –  wraca do Polski po 1,5 roku pobytu we Włoszech, gdzie nie rozegrał żadnego oficjalnego spotkania. W Śląsku jego rywalem do gry będzie Marian Kelemen, który miejsca w bramce łatwo nie odda, chociaż Wojtek wydaje się być faworytem do bluzy nr 1.

Gerard Bieszczad (Wisła Kraków) – rezerwowy bramkarz Wisły, właściwie jedyny polski golkiper U-21, regularnie mieszczący się w składzie zespołu ekstraklasy.

PRAWI OBROŃCY:

Tomasz Kędziora (Lech Poznań) – wobec kontuzji Kebby Ceesay’a, w Lechu pozostał wakat na pozycji prawego obrońcy, końcówkę rundy na tej pozycji grywał Mateusz Możdżeń, ale teraz dużą szanse na grę ma właśnie Kędziora. Podczas zimowych sparingów prezentował się nieźle i jak sam mówi jest to dla niego szansa, która nie może, a musi wykorzystać.

Paweł Stolarski (Lechia Gdańsk) – zimą odszedł z Wisły, z powodu braku szans na grę w pierwszym zespole, w Lechii powinien mieć łatwiej, chociaż jego rywalem do gry na prawej obronie będzie Deleu. Paweł jednak może grać także w środku pomocy.

ŚRODKOWI OBROŃCY:

Michał Helik (Ruch Chorzów) – młody obrońca Ruchu, jesienią wystąpił w 8 spotkaniach w ekstraklasie, część meczy rozegrał na prawej obronie, choć wydaje się że jego docelową pozycją powinien być środek defensywy.

Krystian Nowak (Widzew Łódź) – były zawodnik Tura Turek mimo młodego wieku rozegrał juz 33 mecze w ekstraklasie. Przeważnie grywał na srodku pomocy, ale zdarzały sie występy jako środkowy obrońca i na tej pozycji powinniśmy go oglądać w rundzie wiosennej.

Adam Dźwigała (Jagiellonia Białystok) – syn Dariusza, rywalizuje o miejsce w składzie z Baranem i Ukahem. Wydaje się nie być pierwszym wyborem, ale powinniśmy często oglądać go w akcji. Jeśli nie na środku obrony to w pomocy.

Michał Nalepa (Wisła Kraków) – były podstawowy środkowy obrońca I-ligowych Termalici i Ruchu Radzionków, w Krakowie na razie przegrywa rywalizację ze starszymi kolegami, ale podobnie jak Dźwigała może grać jako defensywny pomocnik.

LEWI OBROŃCY:

Mateusz Lewandowski (Pogoń Szczecin) – jeden z najlepszych lewych obrońców w ekstraklasie, nie zwykle wytrzymały i ambitny zawodnik. W związku z słabą obsada tej pozycji, być może przyszły kandydat do gry w reprezentacji.

Jonatan Straus (Jagiellonia Białystok) – wraca do składu Jagiellonii po kontuzji kości piszczelowej. Jego rywalem do gry będzie Pophadze, ale Straus wydaje sie być pewniakiem do gry. Jeszcze w zeszłym sezonie Tomasz Hajto widział w nim przyszłego kandydata do gry w kadrze, w tej rundzie ma okazje to potwierdzić.

DEFENSYWNI POMOCNICY:

Paweł Dawidowicz (Lechia Gdańsk) – jedno z odkryć ekstraklasy w rundzie jesiennej, pewniak do gry w Lechii. Jeśli utrzyma formę, można będzie poważniej traktować plotki o jego zagranicznym transferze.

Bartłomiej Kasprzak (Widzew Łódź) – mimo słabych warunków fizycznych, całkiem dobrze radzi sobie w ekstraklasie, imponuje walecznością i umiejętnością czytania gry.

ŚRODKOWI POMOCNICY:

Karol Linetty (Lech Poznań) – mimo nie najlepszej dyspozycji w lidze w rundzie jesienniej, otrzymał powołanie na zgrupowanie kadry w ZEA, gdzie zaprezentował się bardzo dobrze. Wobec odsunięcia Rafała Murawskiego od pierwszego zespołu, powinien być pewny miejsca w składzie. Ma o co walczyć, bo jeśli będzie się dobrze prezentował w lidze, może liczyć na kolejne powołania od Adama Nawałki.

Szymon Drewniak (Górnik Zabrze) – w Lechu wszyscy przekonują, że Szymon posiada ogromny potencjał, którego jeszcze nie pokazał w ekstraklasie. Trzeba przyznać, że w Poznaniu nie miał łatwo, kibice wciąż pamiętali mu jego poza boiskowe wybryki. Wypożyczenie powinno mu pomóc pod względem mentalnym. Jeśli wywalczy miejsce w składzie Górnika, będzie mógł udowodnić swoje umiejętności.

Wojciech Zyska (Lechia Gdańsk) – kolejny młody zawodnik Lechii Gdańsk, w tym roku skończy 20 lat, a już biegał po boiskach ekstraklasy z opaska kapitana na ramieniu. W rundzie wiosennej powinien regularnie pojawiać się na boisku.

Sebastian Bonecki (Zagłebie Lubin) – w rundzie jesienniej wystąpił kilka razy, ale nie wyróżnił się niczym szczególnym, liczymy, że jeśli będzie się pojawiał na boisku, pokaże pełnię swojego talentu.

PRAWI POMOCNICY:

Przemysław Frankowski (Lechia Gdańsk) – następny przedstawiciel gdańskiej Lechii w moim zestawieniu, szybki skrzydłowy z dobrym dośrodkowaniem, na jesień kilka razy pokazywał na co go stać. Pewny punkt w Lechii.

Jakub Bąk (Pogoń Szczecin) – dynamiczny skrzydłowy Pogoni. Po odejściu Tchamiego jego rywalem do gry powinien być sprowadzony ze Stomilu Olsztyn Dominik Kun. Ze względu na większe doświadczenie, to on powinien otrzymywać więcej szans.

LEWI POMOCNICY:

Kamil Włodyka (Ruch Chorzów) – w rundzie jesiennej podstawowy zawodnik Ruchu Chorzów, teraz w związku z powrotem po kontuzji Marka Zieńczuka, może mieć problem z regularną grą. Nie mniej jednak, jeśli będzie pojawiał się na boisku liczymy na jego dobrą grę.

Aleksander Jagiełło (Lechia Gdańsk) – po całkiem udanym wypożyczeniu do Podbeskidzia, wrócił zimą do Legii walczyć o miejsce w zespole, jednak nie znalazł uznania w oczach trenera Berga. Zamienił, więc Bielsko-Białą na Gdańsk i tam będzie szukał swoich szans na grę.

NAPASTNICY:

Dawid Kownacki (Lech Poznań) – najmłodszy zawodnik w całym zestawieniu. Numerem jeden w ataku Lecha jest bez wątpienia Łukasz Teodorczyk. Jednak w związku z przesunięciem do rezerw Bartosza Ślusarskiego, o drugi wybór w ataku walczą Dawid Kownacki i Dariusz Formella. Podczas przygotowań więcej grywał ten pierwszy, więc to on wydaje się być lepszej sytuacji.

Karol Angielski (Korona Kielce) – w związku z przyjściem do Korony Siergieja Chiżniczenko i obecności w klubie Daniela Gołebiewskiego, Angielski jest dopiero trzecim wyborem w ataku. Jest to jednak na pewno melodia przyszłości w Koronie.

www.strefafutbolu1.blogspot.com