W Polsce jest coraz więcej fanów off- roadu, którzy są w stanie wydać spore pieniądze na wyposażenie swoich ukochanych samochodów. Kupują specjalne opony, światła, które poprawiają widoczność w trudnym terenie, montują osłony, które mają uchronić auto przed uszkodzeniem. Do takiego wyposażenia trzeba też koniecznie dołączyć jeszcze jeden element  – to wyciągarka elektryczna.

Jaka wyciągarka elektryczna?

Wyciągarka elektryczna powinna być przede wszystkim sprzymierzeńcem fana off-roadu, jego wsparciem w trudnym terenie. To ona ma nas ratować z różnych, nieprzewidzianych opresji, wyciągać z najgłębszego bagna czy błota. Ale wybór wyciągarki elektrycznej wcale nie jest taki prosty, jak mogłoby się wydawać. Na rynku jest bowiem bardzo dużo różnych produktów, a każdy ma co innego do zaoferowania Na pewno ważne jest jej wykonanie, powinno być solidne, najlepiej ze stali nierdzewnej. Poza tym przydadzą się dobre uszczelnienia, a także konkretne parametry silnika.

Wyciągarka elektryczna – na co zwrócić uwagę

Każdy fan off-roadu powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, do czego wyciągarka elektryczna będzie mu potrzebna. Czy będziemy jeździć bardziej rekreacyjnie, czy ekstremalnie? Na polu, czy na wymagających rajdach dla twardzieli? Jedno jest pewne – dobrego sprzętu warto szukać także na rodzimym podwórku. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że wyciągarki elektryczne produkuje polska firma a jej produkty nie ustępują sprzętom z najwyższej półki. W jednym z flagowych modeli znajdziemy mnóstwo bardzo przydatnych funkcji:

• Przekładnię ślimakową
• Bardzo dużą moc 7,2 KW
• Niski pobór prądu
• Solidne mocowanie
• Hak
• Pilot przewodowy

Tak naprawdę producent nie ma większego znaczenia – oczywiście jeśli mówimy o tzw. półce budżetowej. Zanim zdecydujemy się na zakup wyciągarki elektrycznej, dobrze się zastanówmy. Pamiętajmy, że bez względu na producenta, powinien to być sprzęt solidny, dobrej jakości i przede wszystkim bezpieczny.