Smutny pobyt w szpitalu
Pobyt w szpitalu chyba nigdy nie należy do przyjemnych. Ci, którzy zmuszeni są do hospitalizacji, skazani są często na samotność. Dobrze jeśli mogą wstawać – wtedy mają chociaż...
Filtruj według kategorii
Pobyt w szpitalu chyba nigdy nie należy do przyjemnych. Ci, którzy zmuszeni są do hospitalizacji, skazani są często na samotność. Dobrze jeśli mogą wstawać – wtedy mają chociaż urozmaicony rytm dnia.
Każdy dzień wygląda tak samo…
Rano, pielęgniarki nie pozwalają wyspać się – zabiegi, badania, ścielenie łóżek, mycie. Potem śniadanie, którego zawartość jak zawartość każdego innego szpitalnego talerza. Następnie pacjenci czekają na wczesny obiad. Niektórzy zapadają w drzemkę, inni szurają kapciami po korytarzu i patrzą się w okna Gorzów i inne miasta często oferują widok na miasto. Chorzy patrzą więc na przechodniów i zazdroszczą im wolności. Najsmutniejszy moment jest po kolacji (równie wczesnej), ponieważ aż do zaśnięcia pacjenci są często skazani na siebie. Ci, których rodzina nie odwiedza, leżą przygnębieni – nie mają z kim porozmawiać, dlatego wpatrują się w zawieszony pod sufitem telewizor.
Są jakieś dobre strony?
Aby chorować w szpitalu trzeba mieć zdrowie. W tym paradoksalnym zdaniu kryje się wiele prawdy – hospitalizacja wymaga Wówczas szybko się okazuje, że to prawie więzienie. Tu rządzą lekarze i pielęgniarki. Pacjent niezależenie od stanu zdrowia ma chorować, leżeć i słuchać dyrektyw lekarskich. W końcu taka jego rola. Wiele osób szybko odkrywa, iż ma również dobre strony – nikt nie musi gotować, sprzątać i zajmować się domem. Mimo to, lepiej omijać szpitale szerokim łukiem…
Komentarze