Wizyty u ginekologa w czasie ciąży w Niemczech.
Pisała Wam już jak wyglądała moja pierwsza wizyta u ginekologa. Jeżeli jesteście ciekawi jak wyglądała kolejne wizyty to zapraszam do czytania. Mój poród za kilka dni, tak więc...
Filtruj według kategorii
Pisała Wam już jak wyglądała moja pierwsza wizyta u ginekologa. Jeżeli jesteście ciekawi jak wyglądała kolejne wizyty to zapraszam do czytania.
Mój poród za kilka dni, tak więc odbyłam już wszystkie planowane wizyty u mojej pani ginekolog. Kolejny raz spotkamy się dopiero 6 tygodni po porodzie.
Przez cały okres trwania ciąży miałam 11 wizyt u lekarza: pierwszą w 5 tyg ,a ostatnią w 37 tyg. Każda wizyta zaczynała się tak samo czyli od badania moczu, ważenia i mierzenia ciśnienia. Następnie była rozmowa z panią doktor i krótkie badanie.
USG miałam wykonywane 6 razy: w 9, 12, 20, 23, 30 i 36 tyg ciąży. Tylko jedno zostało wykonane na nasze życzenie i zapłaciliśmy za nie 25 EUR. Na pamiątkę mamy wydrukowanych 9 zdjęć.
CTG miałam wykonywane 3 razy: w 33, 36 i 37 tyg.
Z dodatkowych badań miałam wykonywany test na Toxoplasmose, pierwszy raz na 2 wizycie czyli w 6 tyg., a kolejny raz w 26 tyg. ciąży. Za oba testy zapłaciliśmy ok. 60 EUR z czego 40 EUR zwróciła na kasa chorych.
W 30 tyg. ciąży miałam wykonywany również zastrzyk, ponieważ mam ujemną grupę krwi.
Jestem bardzo ciekawa jakie badania Wy drogie mamy miałyście wykonywane i jak wyglądały Wasze wizyty. Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach, napiszcie również w jakim kraju mieszkacie aby było łatwiej nam porównywać Nasze doświadczenia.
Pozdrawiam,
Gosia
Komentarze