Fusy po kawie jako środki czystości?
Kiedy po parzeniu kawy, zostaną Ci fusy, nie wyrzucaj ich! Być może nie znałeś do tej pory wszystkich ich właściwości. Możesz wykorzystać je ponownie, tym samym zaoszczędzić na...
Filtruj według kategorii
Kiedy po parzeniu kawy, zostaną Ci fusy, nie wyrzucaj ich! Być może nie znałeś do tej pory wszystkich ich właściwości. Możesz wykorzystać je ponownie, tym samym zaoszczędzić na...
Jeszcze 10 lat temu kosmetyka nie była tak rozwinięta jak obecnie. O kosmetykach naturalnych słyszało niewiele osób i równie niewiele z nich korzystało. Jednak w ostatnim czasie...
Firmy kosmetyczne posługują się bardzo często argumentem że ich kosmetyki są naturalne – zawierają wiele odżywczych wartości i znakomicie oddziałują na włosy i skórę. Są to jednak...
Kiedy po parzeniu kawy, zostaną Ci fusy, nie wyrzucaj ich! Być może nie znałeś do tej pory wszystkich ich właściwości. Możesz wykorzystać je ponownie, tym samym zaoszczędzić na wielu środkach czystości, których używałeś w swojej kuchni czy toalecie. Ale nie tylko! Zobacz koniecznie i zmień swoje spojrzenie na kawowe fusy.
Wysoka zawartość potasu w fusach sprawia, że są one doskonałym nawozem dla naszych roślin. To właśnie on wzmacnia naturalny mechanizm obronny roślin, powodując że stają się mniej podatne na działanie szkodników. Szczególnie ślimaki nie przepadają za tego typu nawozem w glebie. Dodatkowo posiadają też azot i fosfor, wspomagające utrzymanie odpowiedniej wilgoci gleby.
Schłodzone fusy wysypujemy wokół rośliny, a następnie po kilku dniach mieszamy je z ziemią. Możemy tak śmiało nawozić nasze warzywa. Szczególnie marchew lubi takie środowisko i odwdzięcza się lepszymi plonami.
Borykasz się z problemem trwałych zapachów w lodówce? Kawa przychodzi z pomocą! Wysuszone fusy umieść np. w miseczce i wstaw do lodówki. Zadziałają jak pochłaniacz i już po kilku dniach powinieneś zapomnieć o problemie.
Dodatkowo możesz też zastosować ten sposób na swoja skórę. Po krojeniu cebuli, weź trochę fusów kawowych i rozetrzyj w dłoniach. Efekt mile Cię zaskoczy.
Od dziś możesz nieco oszczędzić na mleczku czyszczącym. Wystarczy że po wypiciu filiżanki kawy, tym razem wykorzystasz pozostałe w niej fusy.
Należy posypać nimi brudny zlewozmywak czy blat kuchenny , a następnie umyć powierzchnię ścierką lub gąbką, tak jak postępujemy z mleczkiem czy innymi środkami do czyszczenia. Warto tu zauważyć, że fusy nie posiadają tak bogatego składu chemicznego, jak powszechnie stosowane środki czystości. Nie wpływają więc negatywnie na czyszczone powierzchnie. Nie musimy się obawiać, że będą dla nas szkodliwe.
Jest to też ekologiczny sposób na doczyszczenie tłustych zabrudzeń np. na ruszcie grilla.
Jeśli masz problem z rzadkimi i wypadającymi włosami, z pomocą mogą przyjść Ci właśnie fusy po ulubionej kawie. Zwykle lądowały w śmieciach, ale tym razem proponujemy by wylądowały na głowie.
Kawa to naturalny stymulant cebulek włosowych. Warto więc raz w tygodniu, dla poprawienia ich kondycji, zrobić sobie wcierkę z fusów. Struktura tego kosmetyku spowoduje złuszczenie skóry głowy i jej oczyszczenie. Dodatkowo naturalne działanie kawy sprawi, że włos zostanie pobudzony do wzrostu.
Mydło, które dodatkowo będzie miało w sobie środek pilingujący i to zrobione w domowych warunkach? Mamy na to sposób!
Wykonanie jest niezwykle proste. Potrzebujesz tylko kostki zwykłego mydła, ok. ¼ szklanki fusów kawowych i 2 łyżki olejku zapachowego (np. waniliowego). Rozpuszczone w kąpieli wodnej mydło łączymy z olejkiem i fusami, po czym przelewamy do pojemniczka. Świetnie nadadzą się tu silikonowe foremki do mufinek, które ułatwią wyjęcie naszego mydełka.
Pozostawiamy je do zastygnięcia i po kilku godzinach możemy myć się aromatycznym mydłem kawowym. Jak widać nie tylko środki czystości, ale też kosmetyki możemy mieć ekologiczne.
Komentarze