7 cudów świata- unboxing, czyli pierwsze wrażenia po rozpakowaniu gry


Katarzyna Myszkowska
7 cudów świata- unboxing, czyli pierwsze...
Dodano przez Katarzyna Myszkowska · 2 605 odsłon

Sierpień podobnie jak lipiec pod znakiem zakupów nowych gier. Jednak jak to mówi Kasia B. „Mniej na żarcie więcej na gry.” I tej właśnie zasady mam zamiar się trzymać.

Od jakiegoś czasu coraz więcej osób niezwykle pozytywnie wypowiadało się o grze 7 cudów świata. Ja jak to ja; słysząc o czymś co jest super, grywalne i do tego instrukcja jest krótka oraz przejrzysta; chcąc nie chcąc zaczęłam przeglądać oferty sklepów internetowych. Empik po raz kolejny zadziwił mnie konkurencyjnością cen. Oczywiście dużą role odgrywają tutaj koszty przesyłki. Jeśli mieszkasz w mieście gdzie znajduje się  Empik możesz zamówić dostawę do salonu i nie płacisz nic za przesyłkę.  W myśl zasady przytoczonej powyżej dodając do tego milion innych powodów (np. ta promocja nie będzie trwać wiecznie, nakład może się wyczerpać i już nie będzie można jej kupić) przeliczyłam monety w skarbonce i zdecydowałam się na zakup.

Weekend ciągnął się w nieskończoność, aż wreszcie nastał poniedziałek! Teraz to już jak na szpilkach wyczekiwałam maila z informacją o dostawie do salonu.  Oczywiście jak do południa pogoda była w miarę znośna; Lekki deszczyk, trochę wiatru; to przed godziną 15, kiedy szykowałam się do wyjścia zaczęło lać, wiać i ogólnie zło wszelakie!

Z cukru nie jestem, uzbrojona w parasol ruszyłam na spacer w jakże „sprzyjających okolicznościach przyrody”. Po dotarciu na miejsce czekała mnie mała niespodzianka. Po podaniu wszystkich niezbędnych informacji przekazana została mi ogromna paczka! Chyba z trzy razy upewniałam się, że to właśnie jest przesyłka do mnie. Pudło było tak duże, że Empik nie dysponował reklamówkami w takim rozmiarze!

Po powrocie do domu przyszedł czas na rozpakowanie i pierwsze „oględziny” gry.

Pakowanie Empiku:

Kiedy zobaczyłam ogromne pudło pomyślałam, że gra musi być ekstremalnie dobrze zabezpieczona.

Miałam rację w połowie. Po otwarciu przesyłki moim oczom ukazały się „poduszeczki” wypełnione powietrzem. Było ich dosłownie z tuzin. Niestety umieszczone były tylko na górze paczki. Sama gra spoczywała na dnie. Jej boki i spód. chronione były tylko przez warstwę kartonu. Wystarczyłoby gwałtowne przesunięcie paczki w samochodzie i jeden z rogów pudełka gry mógłby zostać uszkodzony. Skoro Empik doskonale zabezpiecza górę warto pomyśleć również o bokach i spodzie. Na szczęście moja przesyłka dotarła „cała i zdrowa”.

Gra 7 cudów świata

Pudełko z grą ozdobione jest bardzo ładną grafiką. Wokół opakowania umieszczone są różne nagrody jakie
„7 cudów świata otrzymało. W środku czekają na nas 2 tekturki z żetonami, instrukcja oraz jedna karta ze skróconymi zasadami gry- bardzo przydatna przy pierwszych rozgrywkach kiedy jeszcze nie kojarzymy wszystkich oznaczeń kart.

IMG_20140812_093314

Instrukcja i skrót zasad.

Po wyjęciu wierzchnich elementów naszym oczom ukazuje się ładna i dobrze wykonana plastikowa wpraska podzielona na 4 komory. Trzy z nich przeznaczone są na karty odpowiednio podzielone na ery. Jedna duża służyć będzie do przechowywania żetonów oraz plansz cudów świata.

Plansze cudów świata są dwustronne. Z jednej strony wersja „łatwiejsza” z drugiej „trudniejsza”. Wszystko ozdobione kolorowymi pięknymi grafikami. Wszystko prezentuje się bardzo estetycznie. Jedynym minusem  jest to, że w wypadku zakupu dodatków do gier nie będzie można trzymać ich razem w pudełku nie wyciągając wpraski.

DSC_0143

Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest dołączenie siedmiu kart reprezentujących cuda. Zdecydowanie ułatwia to losowanie cudu, który będziemy budować.

Do całego zestawu dodano notesik do zapisywania punktów. Na nim podobnie jak na kartach umieszczone symbole są bardzo intuicyjne i wiadomo gdzie wpisać jakie punkty.Żetony wykonane są z dobrych komponentów grafiki są wyraźne. Najważniejsze w grze są jednak karty. Podzielone na trzy ery. Podobnie jak pudełko i plansze cudów ozdobione są ładnymi grafikami. Wszystkie elementy umieszczone na kartach są bardzo czytelne i intuicyjne. Znaczenia poszczególnych symboli można się wręcz domyślić.

Cena jaką zapłaciłam za grę to 122,99 zł. Niektórzy twierdzą, że cena powyżej 100 złotych za karty plus kilka żetonów to za dużo. Jednak estetyka wykonania i jakość wszystkich elementów warte jest tej ceny.

 Więcej recenzji i unboxingów: myszogranie.blogspot.com
Pokaż komentarze (0)

Komentarze

Powiązane artykuły

Hobby i rozrywka

Nie wiesz co czytać?

Od teraz to nie problem. Zapraszam na nowo utworzony blog recenzencki! Prężnie rozwijający się blog recenzencki dostarczy Państwu informacji, co warto dziś czytać. Po jaką książkę...

Wysłany dnia przez Furin
Hobby i rozrywka

WigRak zachwycił podczas Tour de Pologne

Za nami 73. edycja kolarskiego wyścigu Tour de Pologne, który jak co roku przemierzył Polskę. W minionej edycji prócz kolarzy z zawodowych grup kibice mogli podziwiać kilku...

Wysłany dnia przez dawidkowalczuk