Czy nauka musi być nudna? – gry i zabawy na lekcjach angielskiego
Nauka przez gry i zabawy językowe, jest tym, co sprawiło, że moi uczniowie pokochali język angielski.Dzięki tej metodzie, dzieci nie kojarzą nauki języka obcego z nudnym wkuwaniem...
Filtruj według kategorii
Nauka przez gry i zabawy językowe, jest tym, co sprawiło, że moi uczniowie pokochali język angielski.Dzięki tej metodzie, dzieci nie kojarzą nauki języka obcego z nudnym wkuwaniem...
W sklepikach znaleźć można naprawdę wiele rozmaitych artykułów dla dzieci. Wśród nich spotkać możemy zabawki dla dziecka w każdym wieku, produkty sklasyfikowane na różnorodne...
Nauka przez gry i zabawy językowe, jest tym, co sprawiło, że moi uczniowie pokochali język angielski.Dzięki tej metodzie, dzieci nie kojarzą nauki języka obcego z nudnym wkuwaniem słówek, ale z rozrywką i interesującą aktywnością. Daje im to wielką motywację do nauki, a co najważniejsze nie zraża ich, a wręcz zachęca, do mówienia w obcym języku.
Gry i zabawy są nieocenionym źródłem motywacji w nauce języka angielskiego. Dają uczniom szanse na znalezienie się w sytuacjach podobnych do tych z życia codziennego. Dzięki nim, nawet dzieci, które niechętnie używają angielskich słów, otworzą się i przełamią nieśmiałość. W trakcie zabaw uczniowie „nieświadomie” ćwiczą wymowę oraz zapamiętują słownictwo. Grupa się integruje, co skutkuje rewelacyjną atmosferą na zajęciach. Zajęcia stają się atrakcyjne i interesujące, uczniowie chętnie w nich uczestniczą. Dzięki grom i zabawom, uczniowie angażują się emocjonalnie, a co za tym idzie, szybciej i efektywniej zapamiętują materiał.
Ale jak można bawić się z uczniami, kiedy program nauczania goni? Można. Gwarantuję Ci, że się da. Jednak wymaga to od Ciebie dużo wysiłku i znacznie większego nakładu czasu. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że większość nauczycieli nie dysponuje nadmiarem wolnego czasu, dlatego też zdecydowałam się ułatwić Ci to zadanie.
W ciągu mojej pracy wymyśliłam, przygotowałam i przeprowadziłam wiele gier i zabaw z dziećmi w różnym wieku. Na moim blogu funtastyczny.blogspot.com dzielę się z nauczycielami i rodzicami swoimi pomysłami na ciekawe i wciągające zajęcia dla dzieci. Dla wielu nauczycieli, praca z dziećmi, które nie potrafią jeszcze pisać i czytać jest ogromnym wyzwaniem. Bo, co z takim uczniem można zrobić? Można mu pokazać karty obrazkowe i kazać powtarzać słówka, dać kolorowankę i puścić kilka piosenek. Brzmi niesamowicie atrakcyjnie…
A może zamiast tego zabierz swoich podopiecznych na piracką wyprawę pełną interesujących wyzwań? Albo w świat ich ulubionych bajkowych bohaterów? Wierz mi, z Minionkami i Minecraftem też można uczyć angielskiego! Zachęć swoich uczniów do rozmowy w obcym języku, dając im do rozwiązania kryminalną zagadkę lub zaszyfrowaną wiadomość. Wykorzystaj energię drzemiącą w Twoich uczniach, grając w językowego Twistera.
Wielu nauczycieli nie wprowadza gier i zabaw do swoich zajęć, ponieważ nie chce związanego z tym zamieszania i utraty cennego czasu.
Jestem przekonana, że po wypróbowaniu moich pomysłów, zmieniliby zdanie. Fakt, wykorzystanie gier na lekcji wiąże się z zamieszaniem. Ale tylko jeden raz! Jeśli poświęcisz swój cenny czas i odrobinę wysiłku jeden raz tak, aby wytłumaczyć uczniom zasady gry i wypróbować zabawę, możesz być pewien, że odniesiesz ogromne korzyści w przyszłości. Dzieci bardzo szybko zapamiętują zasady gier, szczególnie jeśli je lubią. Zwykle jeden raz wystarczy wyjaśnić uczniom, jak będziemy grać i podać nazwę gry, aby następnym razem uczniowie sami kojarzyli, jak ma przebiegać konkretna zabawa. Bardziej rezolutni uczniowie chętnie też pomogą Ci w przygotowaniu materiałów i miejsca do zabawy.
Poza tym, gry i zabawy to REWELACYJNA metoda na utrzymanie dyscypliny. Dziwne? Wcale nie! Twoi uczniowie zrobią naprawdę wiele, aby zamiast siedzieć w ławkach i robić nudne ćwiczenia, nieco się rozerwać, a przy okazji czegoś nauczyć. Na moich zajęciach panuje zasada: Jeśli sprawnie i w ciszy uporamy się z zadaniami na dziś, zostanie nam czasu na zabawę.
Warto pamiętać, aby rozsądnie planować zajęcia i równoważyć czas, który spędzamy siedząc w ławkach, z tym, który poświęcamy na zabawy ruchowe. Przyda się tutaj duża elastyczność oraz plan awaryjny. Zdarzają się dni, kiedy dzieci są bardziej pobudzone i rozpiera je energia, innym razem są spokojniejsze i wyciszone, czasem wykonywane zadanie po prostu im się zacznie nudzić. Wtedy możemy wprowadzić przerywnik w postaci kilkuminutowej zabawy. Warto mieć zawsze na podorędziu kilka zabaw, które w każdej chwili możemy wykorzystać i być przygotowanym na nagłe zmiany planów.
Komentarze