Zbliża się termin porodu, Twoje piersi stały się nabrzmiałe i wzbierają mlekiem, a Ty zastanawiasz się, jaki laktator kupić. Opcji jest wiele, bo modeli na rynku setki. Ogólnie rzecz ujmując możesz jednak wybrać pomiędzy ręcznym, lub elektronicznym urządzeniem do ściągania pokarmu. Które jest lepsze? Mnie osobiście wydaje się, że automatyczne ma zdecydowanie więcej zalet. Pozwól jednak, że poniżej porównamy każdy ze wspomnianych modeli.

Laktator ręczny

Używanie laktatora ręcznego jest niewątpliwie bardziej rozpowszechnionym i tradycyjnym sposobem na ściąganie pokarmu. Dzięki temu, że nie jest zasilany na baterie, czy energią elektroniczną działa cicho. Ze względu na to, że obsługujesz go ręcznie, na pewno łatwiej dostosować go do własnych potrzeb. Sama decydujesz, z jaką intensywnością ściągasz pokarm. Jak dla mnie na tym kończą się zalety laktatora ręcznego i gdybym to ja miała wybrać… kupiłabym elektroniczny.  Zobaczmy, więc czym sobie na to ,,zasłużył’’ laktator elektroniczny.

Laktator elektroniczny

Największą zaletą laktatora elektronicznego jest, to że nie musisz pół godziny ,,pracować’’ ręką. Uwierz, mi, że podczas tej czynności 30 minut dłuży się w nieskończoność.  Ciepła w dotyku, delikatnie masująca nakładka laktatora masuje pierś i w ten sposób ściąga pokarm. Maszyna imituje odruch ssania u dziecka, dzięki czemu sam proces ściągania pokarmu jest całkiem przyjemny. Konstrukcja większości laktatorów elektronicznych pozwala na wykonanie czynności w wygodnej, lekko pochylonej pozycji. Wbrew pozorom pozycja, w jakiej to robisz ma znaczenie. Jeśli czujesz się zrelaksowana pokarm wypływa łatwiej i szybciej. Więcej na: www.philips.pl.

Obsługa laktatora elektronicznego jest, co najważniejsze intuicyjna i prosta. Urządzenie samo ściągnie za Ciebie pokarm; wystarczy tylko nacisnąć przycisk. Również jego konstrukcja nie jest skomplikowana. To istotne, gdyż dzięki niewielkiej liczbie oddzielnych części, czyszczenie laktatora nie stanowi problemu. Mało tego, wszystkie jego elementy  – oczywiście poza elektrycznymi – można myć w zmywarce.  Banalnie proste prawda? Który zatem z  laktatorów wybierasz?

fot:freedigitalphotos.net