Czy warto jechać do pracy na Alaskę?
Niestety dzisiejsze czasy wymuszają na nas ciągłe poszukiwanie pracy, coraz więcej osób emigruje do krajów gdzie łatwiej znaleźć dobrze płatne źródło odchodu. W latach 90 szczytem...
Filtruj według kategorii
Niestety dzisiejsze czasy wymuszają na nas ciągłe poszukiwanie pracy, coraz więcej osób emigruje do krajów gdzie łatwiej znaleźć dobrze płatne źródło odchodu. W latach 90 szczytem marzeń był wyjazd do Stanów Zjednoczonych, dziś nie ten kraj nie jest już takim „Złotym Eldorado” jak kiedyś, ale nadal są stany w których problemów ze znalezieniem pracy nie będzie. Jednym z takich stanów jest Alaska, która uchwała się bo często była pomijana z racji swego surowego klimatu. Praca na Alasce nie będzie najprzyjemniejsza gdyż większość zakładów pracy chcących zatrudniać obcokrajowców to zakłady przetwórstwa owoców morza, dlatego jest to praca tylko dla osób którym nie przeszkadza zapach morskiej ryby i nie ma przeciw temu przeciwwskazań.
Praca na Alasce ma też jedną podstawową zaletę, jest łatwo dostępna i prosta dlatego każdy może ja wykonywać bez zbędnych szkoleń czy okresów próbnych. Większość zakładów na start oferuje nam godziwe wynagrodzenie 10$ za godzinę pracy oraz ok. 15$ za każdą nadgodzinę, dając dodatkowo darmowe wyżywienie i zakwaterowanie, co jest szczególnie ważne dla osób, które pierwszy raz jadą do pracy za granicę. Pracy na Alasce jest przez cały rok, a w okresie pełnego sezonu nabiera tempa i wtedy pracodawcy są zdolni płacić jeszcze więcej i dawać dodatkowe profity, byle tylko ściągnąć jak najwięcej pracowników do swojej firmy.
Podsumowując, jeśli chcesz wyjechać za granicę i masz już wizę w kieszeni, kieruj się na Alaskę, tam praca jest przez cały rok, może zarobić, a utrzymanie będzie Cię kosztować nie duże pieniądze, a często będzie nawet darmowe.
Komentarze