Od premiery nowej konsoli Nintendo Switch minęły już prawie 2 miesiące. Debiutując 3 marca 2017 roku, jej najmocniejszym punktem sprzedażowym bezapelacyjnie okazały się nowe przygody Zeldy i Linka w grze The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Wraz z konsolą Switch zadebiutowało kilka pomniejszych tytułów gier, jednak to właśnie ta jedna gra miała ogromny wpływ na niezwykłą popularność najnowszej konsoli wielkiego N.

Pod koniec kwietnia – dokładnie 28.04 zadebiutuje kolejny, bezapelacyjny hit Mario Kart 8 Deluxe, który już teraz zbiera pierwsze, bardzo wysokie noty od recenzentów i choć jest to tylko podrasowana wersja dobrze znanej nam już gry z konsoli WiiU to zdecydowana większość posiadaczy konsoli Nintendo Switch z pewnością na nią czeka.

Samo Nintendo przyznaje, że sprzedaż i popularność konsoli znacznie przerosła ich pierwotne założenia. Zakładano, że do końca marca sprzedaż osiągnie ok. 2 miliony egzemplarzy, jednak doniesienia z pierwszych kilku dni po premierze sugerowały sprzedaż na poziomie 1,5 miliona sztuk. Jak podaje The Wall Street Journal, Nintendo planowało roczną produkcję na poziomie 8 milionów konsol, jednak po doniesieniach sprzedażowych ta liczba zapewne ulegnie zwiększeniu.

Aktualne wyliczenia podają, że do końca roku 2017 Nintendo spodziewa się sprzedaży ok. 10 milionów konsol, dlatego produkcja powinna zwiększyć się z planowanych 8 mln do ok. 16 mln. Jest to prawdziwy sukces Japońskiej marki, która na rynek konsol wkroczyła z produktem znacznie słabszym niż jego główni konkurenci PlayStation i Xbox, od lat ścigający się ze sobą na cyferki i moc obliczeniową konsoli. Jak widać nowe, odświeżone podejście do grania na konsoli opłaciło się Nintendo. Dla porównania poprzednia konsola wielkiego N, Nintendo WiiU sprzedała się w liczbie 13,5 miliona egzemplarzy w ciągu 5 lat!

Nintendo ambitne plany wiąże także z tegorocznymi targami E3 2017. Prezes Nintendo of America – Reggie Fils-Aime, który podkreśla, że E3 to zawsze ogromne wydarzenie w kalendarzu Nintendo. Z deklaracji prezesa Nintendo wynika, że tegoroczna edycja największych targów elektronicznych będzie należeć właśnie do wielkiego N, które ma zaprezentować szeroki wachlarz gier na Nintendo Switch. Mimo, że to konsola Nintendo Switch ma stanowić gwóźdź programu na targach, to Reggie podkreśla, że przygotowują dla graczy także kilka innych niespodzianek oraz, że mają również coś specjalnego dla fanów i właścicieli konsoli 3DS.

Co tak naprawdę wydarzy się na E3 będziemy mogli ocenić sami już 13-15 czerwca na panelu poświęconym japońskiej marce, jednak wszystko wskazuje na to, że Nintendo w końcu złapało wiatr w żagle i na fali popularności Switch może wypłynąć znowu na bardzo głębokie wody. Oby!