Wydawać by się mogło, że od zawsze istniały różnice pomiędzy pokoleniami. Każde młode pokolenie uważało, że będzie żyć inaczej niż rodzice. Problem w tym, że dotychczas nie było tak dużej przepaści pomiędzy kolejnymi generacjami. Żyjemy w przełomowych czasach!

Na powyższym zdjęciu widzimy Julie Grant z córką Nellie, synem Jesse i ich ojca Fredericka Denta (zdjęcie z Wikipedii). Patrząc na takie fotki nikt nie ma wątpliwości, że młodzi ludzie mają odmienne zdanie niż ich rodzice. 

Czy obecnie jest inaczej?

Dzisiaj Rodzicom wydaje się, że mają świetne relacje ze swoimi pociechami. Rozmawiają ze sobą, oglądają wspólnie telewizję, chodzą razem do sklepu. Wydawać by się mogło, że spędzając wspólnie tyle czasu świetnie się rozumieją. W takim sposobie myślenia jest jedna pewna pułapka. Rodzic ocenia dzieciństwo swojego Dziecka „własnymi oczami” i porównuje do historii własnego życia. Dziecko nie zna czasów dzieciństwa swoich rodziców i patrzy na świat z całkiem inne perspektywy.

Gdzie tkwią różnice w sposobie patrzenia na współczesny świat? Poniżej parę przykładów „odmienności”.

Telewizja

Rodzic w dzieciństwie spędzał przed telewizorem statystycznie 30 min. dziennie. Przyczyna tak krótkiego czasu spędzanego przed odbiornikiem telewizyjnym była prozaiczna – nie było specjalnie dużo programów dla dzieci. Regularnie o 19:00 nadawane były animacje w ramach Wieczorynki oraz w weekendy był program Teleranek czy 5.10.15.

Współczesne badania pokazują, że statystycznie dziecko spędza przed telewizorem ponad 3h dziennie. Sprzyja temu cała gama programów telewizyjnych dedykowanych dzieciom. Nawet TVP mocno ograniczyła czas antenowy Wieczorynki, ponieważ nie była w stanie zgromadzić przed odbiornikami odpowiednio dużej ilość młodych widzów. Powodem nie było to, że Dzieci w tym czasie robią coś innego, problemem był fakt iż w tym czasie … oglądają inne kanały dziecięce.

Komputer

Kontakt Rodziców z komputerami był dość późno, bo w wieku 10-13 lat. Był to czas kiedy na rynek wkroczyły komputery osobiste takich marek jak Atari, Commodore czy Spectrum. Trzeba pamiętać, że nie było to dobro powszechnie posiadane. Jeden komputer gromadził parę dzieci z różnych rodzin i stanowił rodzaj wspólnej zabawy.

Współczesne dzieci mają kontakt z komputerem praktycznie od urodzenia. Poza tym komputery stały się tak bardzo przenośne, że trafiły do telefonów i od parunastu lat „przykleiły się” do każdego obywatela naszego kraju.

W efekcie tego Dziecko może grać przez 24h na dobę, często bez żadnej kontroli ze strony Rodzica.

Jest jeszcze jedna różnica. Dawniej komputer był zabawką, którą bawili się rówieśnicy – potrzebny był kumpel do wspólnej gry.

Dzisiaj Dziecko może grać z komputerem lub innym anonimowym graczem, który może mieszkać na innym kontynencie.

Już nie ma Gromady Dzieci, jest TŁUM SAMOTNIKÓW.

Zabawa

Rodzic w dzieciństwie dużo czasu spędzał poza domem. Większość zabaw wymagała dużej aktywności ruchowej. Potrzeba ruchu była tak duża, że wiele zabaw odbywało się w domu, co dzisiaj pewnie zdiagnozowano by jako zespół ADHD.

Jak wygląda aktywność fizyczna współczesnego reprezentanta młodego pokolenia? Najbardziej obciążonymi mięśniami są mięśnie akomodacyjne oka (odpowiedzialne za ruch gałki ocznej) oraz mięśnie dłoni, wprawiające w ruch ludzkie palce.

A może ten żart rysunkowy nie powinien tak śmieszyć?

Czy wciąż uważasz, że dzisiejsze różnice pokoleniowe są takiej samej natury i wielkości jak w dawnych czasach? A to nie koniec różnic, w drugiej części pokażę odmienność patrzenia na te same rzeczy przez dorosłych i ich dzieci.

Ciąg dalszy tutaj.