W 1958 roku powstaje niemiecki aparat Certo-Phot. Zdjęcia testowe.
Niemiecka myśl techniczna od zawsze kojarzona jest z produkcją bardzo zaawansowaną i solidną. Jednak z tym zaawansowaniem to bym nie przesadzał – dzisiaj opiszę aparat,...
Filtruj według kategorii
Niemiecka myśl techniczna od zawsze kojarzona jest z produkcją bardzo zaawansowaną i solidną. Jednak z tym zaawansowaniem to bym nie przesadzał – dzisiaj opiszę aparat, który jest moim zdaniem tak prosty w obsłudze jak Polski Druh i właściwie mechanizmy zamontowane w dzisiaj opisywanym aparacie są niemal identyczne jak w jego Polskim „bracie”.
Certo Kamera Werk to zakłady produkujące aparaty, założone przez Alfreda Lipperta i Karla Peppela. Firma została założona w Dreźnie w roku 1902. Historia tego producenta jest bardzo zawiła, a to za sprawą II wojny światowej, przez którą zakład niemal przestał istnieć. Mimo wojny Certo Kamera Werk przetrwała, lecz około roku 1972 zakład został wchłonięty przez VEB Pentacon.
W latach 1958-1962 zakład – jeszcze pod swoim szyldem – rozpoczął produkcję aparatu średnioformatowego pod nazwą CERTO-PHOT z obiektywem Achromat 75mm/ f 8.Jest to aparat skrzynkowy i bardzo ubogi w funkcje. Wykonanie tego projektu jest bardzo solidne, a aparat w całości jest wykonany z metalu. Obiektyw zamontowany w tym modelu jest to typ Achromat, czyli grupa dwóch soczewek ze szkła o różnej dyspersji połączonych razem.
Ostrość ustawiamy kręcąc obiektywem w skali od 1,5-10m + nieskończoność.
Czasy otwarcia migawki jakie producent dał do dyspozycji użytkownikom aparatu to: B, czyli „bulb” i M, który wynosi 1/60 sekundy. Migawka ma sprężynowe pokrętło, co zapobiega podwójnej ekspozycji. Podobnie jak z czasami, sytuacja powtarza się z przysłoną, mamy do wyboru tylko dwie wartości przysłony: 8 i 11. Gniazdo statywowe w jakie wyposażony jest CERTO-PHOT ma gwint w rozmiarze 1/4″, czyli standardowy i stosowany powszechnie w czasach obecnych, w aparatach cyfrowych.
Mimo, że aparat jest prosty i ubogi w funkcje to zasługuje na miejsce w kartach historii niemieckiego przemysłu fotograficznego, choćby przez problemy firmy przez jakie przebrnęła podczas II wojny światowej. Jest solidnie zrobiony i wizualnie prezentuje się znakomicie. Herb prezentujący lwa na przedniej ściance aparatu oddaje urok tamtych czasów i dbałość o szczegóły wizualne produktu.
Komentarze