Mój świat storczyków
Storczyki hoduję od dwóch lat. Bywało ciężko. Zanim dobrze się poznaliśmy, mieliśmy okresy przesuszenia, podtopienia, przeżyliśmy również atak wełnowców. Jednak dzielnie daliśmy...
Filtruj według kategorii
Storczyki hoduję od dwóch lat. Bywało ciężko. Zanim dobrze się poznaliśmy, mieliśmy okresy przesuszenia, podtopienia, przeżyliśmy również atak wełnowców. Jednak dzielnie daliśmy...
Myślę, że nie ma osoby, która nie uwielbiałaby pobyć gorącą porą na dworze i pooglądać rosnące tam rośliny czy posłuchać szumu drzew i śpiewu ptaków. To niesamowite, jak ładna...
Aby przygotować ogród na zimę, powinno się zaznajomić się z potrzebami poszczególnych roślin, które występują w naszym ogrodzie. Każda z nich ma albowiem osobne potrzeby, o które...
Storczyki hoduję od dwóch lat. Bywało ciężko. Zanim dobrze się poznaliśmy, mieliśmy okresy przesuszenia, podtopienia, przeżyliśmy również atak wełnowców. Jednak dzielnie daliśmy rade. Dziś moje storczyki są w etapie wzrostu i już niedługo moje oczy będą cieszyć się pięknym kwiatem :) Każdy ma swój własny sposób podlewania storczyków. Ja odkryłam swoją, metodą prób i błędów, która jest dość prosta. Szykuje im kąpiel wodną, która trwa ok 15 min., taki zabieg powtarzam co 10-14 dni. Moje kwiaty są raz dziennie spryskiwane wodą destylowaną, lub odstaną. Spryskuje korzenie, nie kwiaty i liście. Korzenie w doniczce muszą mieć kolor biały. Jak są zbyt zielone tzn, że trzeba przystopować z podlewaniem. Czasami w okresie wiosennym i letnim, wystawiam kwiaty pod strumień deszczu, lub spryskuje je wodą z dużej wysokości rozpylaczem. Należy również pamiętać aby podczas podlewania nie zalać stożka wzrostu storczyka, który znajduje się na samym środku kwiatka. http://mojstorczyk.blogspot.com/2013/05/podlewanie-nawadnianie-spryskiwanie.html
Storczyki podlewam zazwyczaj rano. Niektórzy pytają dlaczego rano, odpowiadam im wtedy, że kwiat podlany rano będzie miał czas na osuszenie zalanych części przed obniżeniem temperatury, co zazwyczaj następuje wieczorem. Podlewany w ten sposób storczyk nie będzie narażony na wszelkiego rodzaju choroby bakteryjne, które w ostateczności mogą doprowadzić do zniszczenia orchidei.
Większość początkujących hodowców, podczas zakupu swojego pierwszego storczyka nie zwraca uwagi na szczegóły. Podobnie było ze mną. Dla nas najważniejszy był pięknie wyglądający storczyk z wielkimi kwiatami. Jednak piękny kwiat to nie jedyny element, na który należałoby zwrócić uwagę.
Oto kilka sprawdzonych rad:
Roślina przede wszystkim powinna wyglądać zdrowo, czyli nie powinna mieć przebarwień, zeschniętych liści i korzeni. Kolejnym ważnym elementy, na który zwracamy uwagę to szkodniki. Storczyki mają ładne soczysto zielone liście, a pod nimi często możemy spotkać pasożyty takie jak ślimaki, wełnowce, miseczniki, larwy winniczków, krocionogi itp, które mogą poważnie osłabić roślinę i doprowadzić do jej zniszczenie.
Zapach, na niego też zwracamy uwagę. Jeżeli roślina mocno pachnie grzybami, to może to świadczyć o przelaniu rośliny. Korzenie zalanego storczyk mają kolor brązowy na całej długości. Nie należy kupować również rośliny o wysuszonych korzeniach, ponieważ kondycja takiego storczyka nie jest najlepsza i regeneracja może potrwać bardzo długo, tak jak w przypadku mojego ok 6 miesięcy.
Po takich oględzinach możemy spokojnie przystąpić do zakupu :)
Komentarze