Facebook znajdzie każdego
Facebook Nowy regulamin i nowa wyszukiwarka oznaczają jedno: jeszcze mniej prywatności na Facebooku! Na szczęście możemy się bronić. Podobnie jak Google, Facebook również...
Filtruj według kategorii
Facebook Nowy regulamin i nowa wyszukiwarka oznaczają jedno: jeszcze mniej prywatności na Facebooku! Na szczęście możemy się bronić. Podobnie jak Google, Facebook również...
Dziś, żeby zaistnieć na rynku jako firma, trzeba być dostrzegalnym przede wszystkim w internecie. To potężne medium stwarza szereg możliwości dotarcia do potencjalnego klienta....
Nowy regulamin i nowa wyszukiwarka oznaczają jedno: jeszcze mniej prywatności na Facebooku! Na szczęście możemy się bronić.
Podobnie jak Google, Facebook również zapewnia swoim użytkownikom wątpliwą przyjemność oglądania twarzy swoich znajomych i ich polubień we wpisach reklamowych. Po tym jak do amerykańskich sądów wpłynęło kilka pozwów przeciwko portalowi, związanych z tą formą promocji społecznościowej, Facebook nieco zmienił sporne fragmenty regulaminu – nie oznacza to jednak, że je poprawił. Przykładowo dotychczas Facebook rościł sobie prawo do wykorzystywania w reklamach „pokrewnych informacji (na przykład o marce, którą lubisz)”. W nowej wersji regulaminu mowa jest tylko 0 nieokreślonych „informacjach” – to pojęcie może obejmować wszystko, co kiedykolwiek opublikujemy w portalu.
Niezależnie od tego zmiany wprowadzono również w wyszukiwarce Facebooka. Nowy system Graph Search uwzględnia w wynikach wszystkie informacje profilowe, jakie udostępniamy publicznie. Na razie funkcja ta została włączona tylko dla anglojęzycznych profili, ale w ciągu kilku miesięcy pojawi się również w innych krajach.
To, kto może znaleźć nas w taki sposób, zależy od ustawień prywatności przypisanych konkretnym danym w naszym profilu: tylko my, nasi znajomi albo wszyscy na Facebooku. Funkcja Graph Search może zrewolucjonizować reklamy na Facebooku: portal będzie mógł wyświetlać w wyszukiwarce wpisy promocyjne pasujące do podanego wyrażenia w podobny sposób, jak robi to Google. Jeśli ktoś spróbuje znaleźć „restauracje w Białymstoku, które polubili moi znajomi”, to najprawdopodobniej obok faktycznych rekomendacji zobaczy zwykłe reklamy.
Przy okazji zmian Facebook zdecydował się też odebrać użytkownikom możliwość ukrycia swojego profilu w wyszukiwarce. Wszyscy ci, którzy wcześniej zdecydowali, że nikt nie będzie mógł ich znaleźć, otrzymali już komunikaty zawiadamiające o pozbawieniu wspomnianej szansy już wkrótce. Poniżej rada, jak chronić swoją prywatność w nowych warunkach.
1. Zdjęcia w reklamach
Nie chcąc, by Facebook wyświetlał naszą nazwę użytkownika, zdjęcie i polubienia w materiałach reklamowych pokazywanych naszym znajomym, musimy mu tego zabronić, W tym celu w oknie profilu kliknijmy ikonę ustawień (w prawym górnym rogu) i wybierzmy polecenie »Ustawienia konta«. Później przejdźmy do zakładki »Reklamy« i kliknijmy przycisk »Edytuj« w sekcji »Reklamy i znajomi«. Teraz w rozwijalnym menu wskażmy opcję »Nikt« i zatwierdźmy wybór, klikając przycisk »Zapisz zmiany«.
2. Nowa wyszukiwarka Facebooka
Na szczęście możemy ukryć się przed nowym silnikiem wyszukiwania Graph Search. Aby nie pojawiać się w cudzych wynikach wyszukiwania, wystarczy nikomu nie udostępniać informacji o sobie. W tym celu trzeba jednak pojedynczo zmienić ustawienia prywatności każdej informacji podanej w profilu. Otwórzmy stronę Facebooka i kliknijmy odnośnik »Edytuj profil« (przy zdjęciu profilowym). Przy niektórych informacjach znajdziemy rozwijalne menu – za ich pomocą ustawmy poziom prywatności »Tylko ja«. W przypadku innych wpisów należy najpierw kliknąć przycisk »Edytuj«, aby otworzyć okno z odpowiednim menu. Wprowadzone zmiany za każdym razem zatwierdzajmy, klikając przycisk »Zapisz«.
3. Profil na Facebooku w wyszukiwarce Google’a
Domyślnie Google znajduje nasz profil na Facebooku, kiedy ktoś wpisze w wyszukiwarce imię i nazwisko podane w tym profilu. Jeśli nam się to nie podoba, kliknijmy na Facebooku przycisk ustawień i otwórzmy »Ustawienia prywatności«. W sekcji »Kto może mnie wyszukać« kliknijmy przycisk »Edytuj« w wierszu „Czy chcesz, aby inne wyszukiwarki zawierały link do Twojej osi czasu”, po czym usuńmy zaznaczenie z pola wyboru. Gdy zatwierdzimy zmianę ustawień, nasz profil stanie się niewidoczny dla Google’a.
Komentarze