W dobie ogromnej konkurencji na rynku pracy i wysokiego odsetka bezrobocia, samozatrudnienie często okazuje się jedyną perspektywą zarobkowania i zawodowego rozwoju. Wiele osób jednak, nawet w obliczu braku pracy, nie decyduje się na założenie własnej działalności gospodarczej, w obawie przed prawną i finansową odpowiedzialnością, jaka w związku z tym będzie nad nimi ciążyć.

Handicap dla prywatnej przedsiębiorczości

Czasy, w których prowadzenie własnej działalności było w Polsce trudne czy wręcz źle widziane, na szczęście minęły bezpowrotnie. Obecnie prywatną przedsiębiorczość wspierają powiatowe urzędy pracy i instytucje unijne. Istnieje także szereg udogodnień takich, jak system „jednego okienka” czy elektroniczna księgowość, w tym – nawet fakturowanie przez internet . Uruchamiając dziś firmę, można liczyć na korzystne kredyty i bezzwrotne dotacje. Co więcej, przez pierwsze dwa lata przysługuje przedsiębiorcy preferencyjna stawka składek w ZUS. Powierzając zaś sprawy finansowe dobremu biuru rachunkowemu, można skupić się niemal wyłącznie na merytorycznych aspektach swojej działalności.

Potęga dobrych pomysłów

W dzisiejszych czasach prowadzenie firmy z sukcesem zależy przede wszystkim od dobrego pomysłu, znalezienia na rynku niszy, w której możemy być konkurencyjni, lub wręcz zupełnie wyjątkowi. Wysokie kwalifikacje w danej dziedzinie zazwyczaj okazują się w takiej sytuacji atutem, ale najmocniejszą monetę na rynku prywatnej przedsiębiorczości stanowi wyobraźnia, elastyczność i odwaga, z którą można podjąć się realizacji najbardziej na pozór szalonych pomysłów. Właśnie takie najczęściej okazują się marketingowymi hitami i stają się początkiem kariery firm czy marek. Dlatego rozważając samozatrudnienie, warto pozbyć się obaw związanych z formalną stroną tego kroku, a skupić na tym raczej, co mamy oryginalnego do zaoferowania potencjalnym konsumentom.

Każdy człowiek jest indywidualnością, obdarzoną własną wyjątkową historią i często unikalnymi talentami. Być może szczypta fantazji i odrobina odwagi, o których mowa powyżej, wystarczyłyby, aby odmienić oblicze naznaczonego kryzysem rynku pracy.