Zapach w domu to sprawa istotna. Dom zawsze kojarzy się z konkretnym aromatem, wonią. Ludzkie receptory kojarzą miejsca na podstawie zapachów. Wiedzą o tym właściciele sklepów czy restauracji, celowo rozpylając zapachy, które mają nas pobudzić do zakupów czy też zamówienia dużej porcji frytek zamiast małej. Dlaczego więc nie mamy zadbać o zapach w domu? Zwłaszcza, że aktualnie mamy wiele możliwości jeśli chodzi o środki do użytku prywatnego.

Typowe odświeżacze, świece zapachowe, spraye, kominki, woski zapachowe. Wybór jest przeogromny. Ale dzisiaj skupimy się na ostatniej wymienionej grupie, jaką są woski zapachowe. Czym jest ten wynalazek? Jak działa? Czy będzie dobry dla każdego? Otóż to łatwiejsze niż się może wydawać! Do stworzenia w domu wyjątkowej atmosfery przy użyciu zapachów, wystarczy zaopatrzyć się w kilka elementów. Potrzebne będą: kominek ceramiczny lub szklany do olejków eterycznych i wosków, dowolnie wybrane woski zapachowe, oraz bezzapachowe świeczki typu tea light.

Wybór kominka nie należy do łatwych. Trzeba pamiętać o kilku wytycznych. Kominek zapachowy musi mieć odpowiednią wysokość pomiędzy otworem na świeczkę, a miskę w której roztapiać będziemy woski zapachowe. Jeżeli różnica wysokości będzie zbyt mała, to wosk szybko się zużyje. Co to znaczy? Zbyt wysoka temperatura sprawi, że zapach wosku ulotni się, a w domu zamiast pięknego aromatu uniesie się smród wosku cmentarnego. A nie o to chodzi. Więc wybierając kominek należy sięgać po duże, wysokie i z obszernymi miskami.

Mając już kominek, należy zadbać o zapas wosków zapachowych. Tutaj wybór jest ogromny. Firmy prześcigają się w wariantach zapachowych wosków. Wybór jest już indywidualny i zależy od danego gustu. Wiadomo, że jednemu przypasują zapachy owocowe, innemu słodkie cukierkowe, a jeszcze innemu kwiatowe. Dlatego należy się zastanowić jakiego typu zapachy są mile widziane w domu.

Pozostaje odpalenie świeczki, połamanie wosku i rozkoszowanie się zapachem. Ale pozostaje jeszcze kilka kwestii. Zanim załaduje się kominek woskiem, dobrze jest go wcześniej połamać i włożyć do miseczki tylko część wosku. Zapach nie będzie aż tak mocny, a możemy z niego skorzystać jeszcze w późniejszym czasie. Zapachy można też dowolnie łączyć, mieszać, ale trzeba robić to rozważnie i z głową. Inaczej można nabawić się migreny czy nawet mdłości, bo niektóre zapachy bywają bardzo intensywne i w połączeniu z innymi aromatami mogą okazać się zabójcze.

Wyciągniecie zużytego wosku z kominka nie jest trudne. Wystarczy poczekać, aż wosk zastygnie w misce, następnie włożyć cały kominek na kilka minut do zamrażalnika, wyjąć i lekko podważyć wosk. Powinien szybko i bezproblemowo wyskoczyć.

kominek zapachowy, wosk zapachowy, woski zapachowe