Wiele wnętrz naszych domów zdobią kinkiety, które są wspaniałą alternatywą lub uzupełnieniem dla żyrandoli i lamp stojących. Dają zupełnie inny rodzaj światła, nadając pomieszczeniom ciekawy, kameralny wygląd. Z ich pomocą możemy oświetlić tylko te miejsca, które chcemy wyeksponować. W sklepach z artykułami oświetleniowymi znaleźć można tysiące modeli kinkietów, które z powodzeniem dopasujemy do dowolnej aranżacji wnętrz, zarówno wyposażonych w stylu nowoczesnym, jak i w klasycznym. Doskonale sprawdzają się na klatkach schodowych i jako doświetlenie luster.

Dzisiejsze kinkiety nieco różnią się od ich pierwowzorów, które pochodzą z końca osiemnastego wieku. Twórcą pierwszej tego typu lampy tego typu był Antoine Quinquet, francuski aptekarz. Opracował on doskonalszy model morskiej lampy olejowej, stworzonej przez Ami Arganda, fizyka pochodzącego ze Szwajcarii. Ówczesne kinkiety posiadały tarczę wykonaną z połyskującego metalu lub lustra, którego zadaniem było odbijanie światła i przez to uzyskanie bardziej wydajnego oświetlenia.

Obecnie słowo „kinkiet” kojarzone jest z lampą umieszczoną na ścianie. Sprzedawane w sklepach oświetleniowych produkty w niczym nie przypominają dawnych kinkietów. Oczywiście niektórzy producenci lamp starają się przypomnieć nam, jak właściwie wygląda kinkiet, ale tego typu rozwiązania nie są zbyt popularne w dobie nowoczesnych, prostych kształtów, które mają zdobić wnętrza o agresywnych aranżacjach, opartych o kontrastową kolorystykę i zimny, wszędzie obecny, chromowany metal.