Osoby decydujące się na zakup mieszkania stoją pod poważnym wyborem. Muszą się mianowicie zdecydować na to, czy nieruchomość ma pochodzić z rynku pierwotnego czy wtórnego. Innymi słowy – czy mieszkanie kupi się od developera czy od właściciela bądź agencji nieruchomości. Obydwa rozwiązania mają swoje zalety i wady. W niniejszym artykule skupimy się na kwestii zakupu lokalu od firmy developerskiej.

Zalety nowego mieszkania

Przy budowaniu nowych bloków korzysta się z najnowocześniejszych materiałów i technologii. Stosuje się także najnowsze standardy projektowania budynków i ich otoczenia, a także wnętrz. Oznacza to, że przez jakiś czas nie powinna wystąpić konieczność remontu, a blok będzie estetyczny i komfortowy w użytkowaniu. W zależności od preferencji można zlecić wykończenie mieszkania developerowi i kupić lokal „pod klucz”. Równie dobrze można zdecydować się na samodzielną aranżację, co daje pewność, że wnętrza będą urządzone zgodnie z potrzebami i gustem mieszkańców.

Wady mieszkań od developera

Szukając nieruchomości w nowym budownictwie w wyszukiwarce klienci wpisują frazy typu „mieszkania trzypokojowe Targówek” albo „nowe mieszkania Białołęka”. Przykłady te dotyczą Warszawy, ale wyraźnie widać pewną rzecz. Chodzi o to, że wszystkie nowe osiedla powstają z dala od centrum, gdyż tam zwyczajnie nie ma na nie miejsca. Oznacza to zwykle konieczność dłuższego dojazdu do pracy lub szkoły. A ten może być mocno utrudniony, gdyż na nowych osiedlach są tylko bloki, a brakuje pozostałej infrastruktury. Nie ma więc komunikacji miejskiej, szkół, przedszkoli, placówek medycznych, sklepów i lokali gastronomiczno-rozrywkowych. Te zwykle powstają, ale z czasem. Na początku wszędzie jest po prostu daleko.

Bankructwo developera

Coraz rzadziej na szczęście zdarzają się sytuacje, kiedy firma developerska ogłasza upadłość, a klient zostaje z podpisaną umową i zaciągniętym kredytem, a mieszkania od developera okazują się być placem budowy. Niemniej jednak ryzyko zawsze istnieje. A nawet jeśli transakcja dojdzie do skutku, może się okazać, że developer był nierzetelny. Wtedy w nowym mieszkaniu można znaleźć niedoróbki i drobne usterki, a przestrzeń dookoła bloku jest zagospodarowana niezgodnie z obietnicami.