Niedawno przekonałem się do wynalazku jakim jest monitoring pojazdów gps. Innowacje tę kilka miesięcy temu wdrożono do przedsiębiorstwa w którym jestem zatrudniony. Na starcie nie byłem uradowany z tego rozwiązania bowiem możliwe było stałe kontrolowanie tego gdzie się znajduję, jaką szybkością i trasą się przemieszczałem. Wydawało mi się ze jest to za duża inwigilacja w moją prace. Jednakże nie miałem jakiegokolwiek wpływu na te decyzje, a monitoring ostatecznie został wdrożony. Z początku czułem się nawet lekko zestresowany z powodu tego nowego pomysły jednakże tak naprawdę nigdy źle nie pracowałem oraz nie wykorzystywałem pojazdu służbowego dla własnego pożytku toteż w teorii nie było powodu się martwić. Mijały tygodnie a moja robota wyglądała tak jak wcześniej lecz i tak nie czułem się dobrze ze świadomością ze w samochodzie jest lokalizator gps. Jednego dnia jednak jak to często się odbywało musiałem podjechać do klienta. Zostawiłem samochód na parkingu i udałem się na spotkanie. Wszystkie sprawy formalne udały mi się świetnie aczkolwiek jak wielkie było moje zaskoczenie kiedy na parkingu gdzie miał znajdować się mój samochód była tylko wolna powierzchnia. Natychmiast zadzwoniłem po stróżów prawa i do biura by to zgłosić. Rabuś nie długo pozostawał na wolności ponieważ zdradziła go lokalizacja gps. Widząc dobre wykorzystanie tej technologi mam o niej znacznie lepsze mniemanie, niemniej jeszcze nie jestem do niej w pełni przekonany.