Czy nadal się opłaca pisać teksty na zlecenie?
Bardzo dużo młodych ludzi zaczyna swoją zawodową karierę od dorywczych zajęć. Gdy ja byłem młody, takim zajęciem było zbieranie truskawek w lecie i robienie zakupów starszej Pani...
Filtruj według kategorii
Bardzo dużo młodych ludzi zaczyna swoją zawodową karierę od dorywczych zajęć. Gdy ja byłem młody, takim zajęciem było zbieranie truskawek w lecie i robienie zakupów starszej Pani...
Tak, jest pełno programów do obsługi tekstów dla blogów. Opiszę te, które najłatwiej zdobyć i obsłużyć. Pomogą one redagować artykuły w bardzo prosty sposób – przecież edytory...
Napisanie pracy magisterskiej to wyzwanie do podjęcia którego zobligowani są studenci kończący II etap studiów. Praca magisterska jest pracą promocyjną, składa się z reguły z 3...
Bardzo dużo młodych ludzi zaczyna swoją zawodową karierę od dorywczych zajęć. Gdy ja byłem młody, takim zajęciem było zbieranie truskawek w lecie i robienie zakupów starszej Pani sąsiadce z drugiego piętra. Wychowałem się w Warszawie, więc praca w polu była nie tylko praca, lecz forma spędzania czasu. Podczas letnich wakacyjnych wyjazdów za miasto, zawsze jako kilkunastoletnie dziecko znajdywałem okazje do zarobku. Przeważnie były to truskawki, ale zdarzały się maliny, a raz nawet wykopki. To były lata dziewięćdziesiąte ubiegłego stulecia.
Dzisiaj młodzież jest inna, bo czasy są inne i nie ma w tym nic złego. Dzisiaj mój rocznik może śmiało wspominać swoja młodość i pierwsze zarobione pieniądze. Ba! Może nawet o tym pisać na blogach i publikować wspomnienia i przemyślenia z perspektywy czasu. Dzisiaj zamiast truskawek młodzi ludzie zbierają doświadczenie, zamówienia i klientów. Mniej bezpośrednią formą przez to, że mamy internet, ale cele są zawsze takie same. Każdy chce cos osiągnąć, nabrać doświadczenia i umiejętności. Może nawet rozwoju osobistego.
Nie tylko młodzi ludzie na starcie zawodowej kariery trudnią się pisaniem. Starsi wiekiem i doświadczeniem tez często wybierają zajęcie freelancera i pracują z domu. A pisać przecież można o wszystkim. Na dobra sprawę świat literatury nigdy nie przestanie istnieć, bo zawsze piszemy o tym i na temat tego, co nie zostało jeszcze opisane. A więc zawsze będzie luka do wypełnienia. Zawsze będzie potrzeba tworzenia nowych tekstów. Sytuacja się zmienia w świecie SEO. Tutaj umiejętności twórcze są wykorzystywane, ale w innym kierunku. W świecie fraz kluczowych piszemy na jeden temat wiele wersji językowych tego samego: czasami nawet tego samego zdania, które przechodzi przez sito perspektyw i czasami ledwo się trzyma w ryzach gramatycznych. Pisanie na zlecenie to przyjmowanie zleceń na opisy produktów i usług, które zostały lepiej opisane niż polska kultura. To traktowanie zwykłych, codziennych problemów serią porad i miskoncepcji, dzięki którym docelowa strona zostanie odkryta w wyszukaniach organicznych. Zbieranie truskawek przerodziło się w zbieranie linków dofollow. Ale gdzieś to trzeba publikować. Pisanie nie ma sensu, jeśli nikt nie przeczyta tych porad, recenzji i historii z życia wziętych.
Blogi wpisów gościnnych są jednym z wielu rozwiązań. Za niewielką opłatą administracyjną można dodać swój wpis, co zwiększy szanse na zaistnienie w sieci. Na co zwracać uwagę? Przede wszystkim na kategorie tematyczne i moderacje strony. Do tego należy się upewnić, że nasz wpis został właściwie zindeksowany w wyszukiwarkach, a przynajmniej na Google. No i najlepiej jest, kiedy możemy liczyć na poprawę naszego tekstu przez administratora. No i najważniejszy chyba jest ruch na stronie. Biorąc pod uwagę dużą liczbę istniejących blogów z wpisami gościnnymi, można śmiało stwierdzić, że opłaca się pisać teksty na zlecenie, bo na pewno zostaną wykorzystane i opublikowane.
Komentarze