Desery w depresji
Borykając się z depresją bardzo często szukamy sposobu, złagodzenia obniżonego nastroju. Świat słodkości mruga do nas wtedy oczkiem a my nie potrafimy się im oprzeć. Dotyczy to...
Filtruj według kategorii
Borykając się z depresją bardzo często szukamy sposobu, złagodzenia obniżonego nastroju. Świat słodkości mruga do nas wtedy oczkiem a my nie potrafimy się im oprzeć. Dotyczy to nie tylko osób zmagających się objawami depresji, ale również tych z Państwa, którzy są chwilowo przygnębieni, smutni, zestresowani. Wielu z nas, mając gorszy humor sięgnie po słodycze – i bardzo dobrze!
Istnieją takie słodkości, które oprócz wspaniałego smaku, niosą ze sobą cenne wartości odżywcze, o których nie zawsze się wspomina.
Kiedy delektujemy się jedzeniem i sprawia nam to przyjemność w naszym organizmie wydziela się Serotonina, która ułatwia zasypianie, uspokaja i zmniejsza wrażliwość na ból. Jest ona nazywana hormonem dobrego samopoczucia. Warto wiedzieć, że leki przeciwdepresyjne zwiększają wydzielanie właśnie serotoniny w organizmie. Innym ważnym składnikiem naszej diety będzie Tryptofan – aminokwas, który bezpośrednio w naszym mózgu zostaje przekształcony w serotoninę. Jego dobrym źródłem są pestki dyni, nasiona słonecznika czy orzechy. Te ostatnie zawierają także duże ilości kwasów omega-3 i szczególnie dobrze będą na nas wpływały w połączeniu np. z miodem.
Także, wraz z niektórymi słodyczami (w tym wypadku głównie z czekoladą) dostarczamy sobie fenyloetyloaminy, która posiada bezpośredni wpływ na poprawę nastroju, zwiększa wytrzymałość i odporność organizmu na ból, a także wpływa korzystnie na nasze libido.
Węglowodany – powodują natychmiastowe uwalnianie serotoniny. Należy pamiętać o ich zbilansowanym spożyciu ale są produkty, które bezpiecznie przeniosą nas w świat błogiego osłodzenia trudnych chwil.
O tym więcej na stronie www.freemind.com.pl/artykuly
Komentarze