Obecnie kończy się już sezon na wczasy i wycieczki. Sam osobiście byłem na dwóch różnych wyjazdach tym roku i mam pewne przemyślenia odnośnie wyszukiwania i wybierania hoteli. Pewnie ktoś zapyta dlaczego pisze o wycieczkach a mówię tylko hotelach? Ponieważ interesowały mnie tak naprawdę tylko wycieczki, których istotą było siedzenie i „smażenie się” w dobrych hotelach, które miały w swoim resorcie wszystko co potrzebne.

Za pierwszym razem korzystałem z konkretnego biura podróży, przedstawienie mi pełnej oferty trwało godzinę, potem przelew i za tydzień wylot. Niestety jak się później dowiedział dałem się naciągnąć na drogą ofertę hotelową. Przy następnym szukaniu hoteli, stwierdziłem, że skorzystam z wyszukiwarki ofert hotelowych i muszę przyznać że to naprawę świetne urządzenie wpisałem swoje kryteria i szybciutko znalazłem proponowane mi oferty w kilkunastu rożnych biurach podróży oferujących wycieczki z zakwaterowanie w hotelach z pełnia atrakcji. Bez chodzenia, czekania i załatwiania. Obecnie zawsze korzystam tylko o i wyłączenie z wyszukiwarek hoteli, ale zanim w ogóle zaczynam pracę z taką wyszukiwarką upewniam się, że nie jest to wyszukiwarka danego biura podróży, która pokazuje tylko i wyłącznie ich oferty, a jest to zintegrowana z wieloma bazami hotelowymi, oferującymi mi duży pogląd na usługi hotelowe.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli, od zawsze wiedziałem, że są wyszukiwarki ofert w necie, ale zawsze wydawało mi się są to pojedyncze wyszukiwarki ofert hotelowych jedynie w ramach jednego biura podróży, wiec wolałem przejść się osobiście. Teraz już wiem że takie wyszukiwarki są zintegrowanym system, który możliwa nam rezerwacje, pobranie voucherów a później faktur, bez wychodzenia z domu oraz bez oglądania smutnych twarzy pracowników biur podróży. Dodatkowo na takich wyszukiwarkach możemy bawić się bez końca żeby idealnie dopracować nasze preferencje bo np. interesują nas tylko hotele dla ludzi biznesu, czy specjalne hotele dla osób nie chcących dzieci. Gdybyśmy tak marudzili w stacjonarnych biurach ludzie stojący w kolejakach chyba by nas zabili wzrokiem.