Wybór fotografa ślubnego to niełatwe zadanie. Często pary narzeczeńskie źle podchodzą do tego tematu, przez co o dobry efekt trudniej, a przecież właśnie o niego chodzi – o efekt „wow”, jaki Młodzi chcą zobaczyć na zdjęciach. Aby trochę Wam pomóc, przygotowaliśmy listę najczęściej popełnianych błędów przy wyborze fotografa ślubnego.

Wybór fotografa ślubnego to niełatwe zadanie. Często pary narzeczeńskie źle podchodzą do tego tematu, przez co o dobry efekt trudniej, a przecież właśnie o niego chodzi – o efekt „wow”, jaki Młodzi chcą zobaczyć na zdjęciach. Aby trochę Wam pomóc, przygotowaliśmy listę najczęściej popełnianych błędów przy wyborze fotografa ślubnego.

Polecenie przez znajomych ważniejsze od portfolio

Przyjaciele i znajomi, rodzina – wiadomo, chcą dla Was jak najlepiej. Może sami mieli niedawno ślub i ich fotograf był strzałem w dziesiątkę, co warto podkreślić – dla nich. Zwykle wtedy nie zastanawiając się, decydujecie się na skorzystanie z usług pana/pani z polecenia. Unikajcie tego jak ognia. Nie pokładajcie 100% pewności w to, co inni mówią. Dlaczego? Różnimy się miedzy sobą i może być tak, że faktycznie danej parze ten konkretny fotograf pasował jak ulał, a u Was kompletnie nie spełni oczekiwań. Liczy się więc dokładne sprawdzenie portfolio fotografa i to, jak się z nim dogadujecie.

Amator zamiast profesjonalisty

Każdy pewnie ma takiego znajomego, który genialnie gotuje i za każdym razem, jak go odwiedzacie, nie możecie doczekać się, cóż nowego wymyśli. Ale jednak nie powierzycie mu roli szefa kuchni podczas Waszego wesela, bo np. nigdy nie gotował dla takiej liczby osób. To dlaczego tak zdarza się w przypadku fotografii? Oczywiście, co innego, gdy ten znajomy byłby szefem kuchni w jakiejś restauracji i zamiast świętować z Wami, chciałby siedzieć w kuchni, to tu problemu nie ma. Dokładnie tak samo jest z fotografem – od tego błędu jest wyjątek – jeśli Wasz znajomy fotograf jest faktycznie profesjonalistą, wszystko oczywiście jest w porządku. Nie powierzajmy tej funkcji komuś znanemu tylko dlatego, że „robi ładne zdjęcia” i np. wyjdzie taniej, a tym bardziej, jeśli będzie również gościem. Efekt nigdy nie będzie taki sam, jak w przypadku zatrudnienia profesjonalisty.

Ograniczenie się do rynku lokalnego

Bardzo często szukając fotografa, ludzie skupiają się na tych, którzy są z danego miasta, w którym biorą ślub. Obecnie przejechanie pół Polski nie stanowi większego problemu i wielu fotografów tak pracuje, nie musi się to wcale wiązać z astronomicznymi kwotami.

Odkładanie wyboru fotografa

Warto zastosować się do poniższej kolejności: najpierw zespół/dj, potem miejsce, a następnie fotograf. Dlaczego tak? Są to najważniejsze elementy Waszego ślubu: miejsce – wiadomo, ważna jest lokalizacja, poziom zespołu czy dj sprawi, że Wasi goście i Wy będziecie się dobrze bawić, a fotograf zapewnia jedyną trwałą pamiątkę z tego wyjątkowego dnia. Odkładanie tego na później sprawa, że macie mniejsze możliwości i mniejszy budżet. Fotografie przetrwają całe lata i będą najlepszą pamiątką z tego wspaniałego dnia – nie warto na nich dużo oszczędzać. Kto za kilka lat będzie pamiętał o limuzynie, bufecie czy detalach sukni? A zdjęcia każdy będzie mógł zobaczyć.

Moda ponad wszystko – na pewno?

Być może też mieliście tak, że w młodości często ulegaliście różnym modom na noszenie danych fryzur i ubrań i gdy teraz się to wspomina, to co najwyżej z rozrzewnieniem, a czasem nawet z głęboko skrywanym wstydem. Co prawda w tej chwili wybór jest trochę większy niż dawniej, nadal często zmuszamy się do czegoś, co do nas kompletnie nie pasuje. Ważne jest więc nie to, co aktualnie jest na topie, tylko to, jak Wy chcecie siebie wyrazić – dobry fotograf z pewnością Wam w tym pomoże.

Artykuł powstał przy współpracy z fotografem ślubnym z okolic Rzeszowa PstrykLove.