Dla wielu koszykówka to tylko dyscyplina sportowa, dla większości nic nadzwyczajnego, zwykłe bieganie za piłką. Tylko nie można zapominać, że te pozornie proste czynności mogą stać się podstawą do rozwijania swoich umiejętności przez zwykłych, młodych ludzi.

Ostatnimi czasy dostrzegamy napływ kultury zachodniej na tereny Polski. Młodzież coraz częściej słyszy o lidze NBA i drużynach, takich jak np. NY Knicks. Zawodnicy niezaprzeczalnie utrzymują się z sportu. Jednak nie otrzymali wszystkiego od tak. Nie przyszli na gotowe. Od dziecka kształtowali w sobie morale, pozwalające na pracę nad sobą. Ciężko trenowali, pokonywali własne wady, przeciwności losu. Nie tylko w drużynie NY Knicks są wspaniałe osobowości. Młodzi ludzie odstawiają zabawy, alkohol, narkotyki. Poświęcają się samodoskonaleniu, przez co czyni ich mocniejszych nie tylko fizycznie, ale i mentalnie. Gwiazdy sportu pierw musiały pokonać największego wroga- samego siebie. Jest to wyzwanie nie tylko dla sławnych, lecz dla każdego z nas. Jeśli to uczynili, są gotowi do zmierzenia się z innymi. To jednak już dalsza ścieżka kariery, podczas której niejednokrotnie dochodzi do zatracenia. Jednak jeśli ktoś ma swoje ideały, zasady oraz chęć osiągnięcia celu, może doświadczyć sukcesów w każdej dziedzinie sportu oraz nawet w zwyczajnym życiu. To, że ktoś nie jest graczem w NY Knicks, wcale nie oznacza, że jest gorszy. Liczy się dusza oraz to, jaki duch w niej tkwi. Czy duch walki, czy lenistwa. Decyzja należy do nas!