Jeżeli ktoś jest pasjonatem rękodzieła, to zapewne i herbaty. A jak mamy na stole ciepły napój z cytryną, to na pewno gdzieś w najbliższym otoczeniu zauważymy, że leży wełna i odpowiednie akcesoria, które pozwalają z niej wyczarować rozmaite rzeczy. Zdarza się, że dla osób niezorientowanych te dwa pojęcia – wełna i włóczka, zlewają się w całość. Stanowią dla siebie znaczenie bliskoznaczne. Warto wiedzieć, że to pierwsze pojęcie jest zdecydowanie mniej pojemne niż sama włóczka. Chociaż najczęściej zestaw tych dwóch słów i ewentualnie nieporozumienia biorą się stąd, że myśląc o przędzy, myśli się o włóczce wełnianej.

Wełna i jej znaczenie w rękodziele

Owszem, wełna w zakresie rękodzieła, będzie nam się kojarzyła z motkiem włókien. Niemniej włóczki poza runem owczym, posiadają wiele jeszcze innych tak naturalnych składników, jak i syntetycznych. Znajdziemy w ofertach osobno len, jedwab, czy bawełnę lub poliester, akryl, wiskozę itp. Zatem wełna nie jest tożsama z przędzą, natomiast niewątpliwie może być jej składnikiem. A dlaczego to tłumaczymy. Powód jest prosty. Dla osób, które zajmują się tym, traktują rękodzieło hobbystycznie lub zawodowo, rozróżnienie to jest czymś naturalny. Dla kogoś, kto jest zewnątrz – ta różnica wcale nie musi być tak oczywista.

Wełna to nie tylko runo owiec

Warto wiedzieć, że i sama wełna dzieli się na różne gatunki owiec, ale nie tylko. Spotkamy się również z włóknami z alpaka, z królika angorskiego, z kozy angorskiej (moher) z kóz kaszmirskich, czy wełny króliczej. Każda z nich będzie się od siebie różnić, chociaż niewątpliwie posiadają wiele podobnych właściwości. Zatem ilekroć będziemy mieli na myśli wełnę, to musimy wiedzieć, że jest ona pozyskiwana z sierści zwierząt. Im bardziej towarzyszą tym zwierzętom ekstremalne warunki, tym ich runo jest częściej pożądane ze względu na swoje wyjątkowe właściwości. Wystarczy, że podamy przykład wełny merynosów, a natychmiast zdamy sobie sprawę, jak bardzo jest ona wyjątkowa.

Nie tracą swoich najlepszych właściwości

Może się wydawać na pierwszy rzut oka, że niczym się one nie różnią, ale tak nie jest. Wystarczy zresztą spojrzeć na ich opisy lub ceny odzieży, które są przygotowane z różnych włókien, a przekonamy się, że różnice są i to czasami istotne. A cena jedynie za nimi podąża. Niewątpliwie większość włókien wełny można wykorzystać na robótki, z których później będziemy korzystać tak latem, jak i zimą. Niektóre z nich mogą czasami nas uczulać, wtedy można szukać mieszanych przędz, gdzie te niedogodności są niwelowane. Ważne, że są to naturalne przędze. Nawet jeżeli wymagają wsparcia innych włókien, to nie tracą w żaden sposób swoich najlepszych cech.