Pastele suche to jedne z najbardziej niewdzięcznych artykułów plastycznych z jakimi artysta może mieć do czynienia. Kto miał z nimi choćby najkrótszą styczność na pewno potwierdzi fakt, że kruszą się podczas pracy jak żadne inne narzędzie pracy. Jednak nie łamliwość, a zupełnie co innego powoduje, że pastele są „wyjątkowe”. Otóż największym problemem jest dbałość o nie – czyszczenie pasteli suchych oraz przechowywanie.

Pastele suche najczęściej brudzą się podczas zwykłego użytkowania. Podczas pracy nad kolejnym dziełem, niejednokrotnie kładziemy je obok siebie, a ocierając się, „nabierają” kolorów pasteli sąsiadującej. Podobnie sprawa wygląda przy cieniowaniu pasteli oraz najczęściej – przy pracy z różnymi kolorami. Ubrudzone ręce przenoszą kolory między pojedynczymi egzemplarzami. Brudne pastele nie nadają się do pracy, ale istnieje na szczęście prosty i niezawodny sposób na ich wyczyszczenie.

Może trudno w to uwierzyć, ale najlepszym sposobem na oczyszczenie pasteli jest użycie ryżu. Do takiej „operacji” nadaje się każdy jego rodzaj. Dodatkowym atutem jest stosunkowo dobra cena. By wyczyścić pastele należy przesypać ryż na przykład do kubka. Ważne by dało się do niego włożyć pojedynczy sztyft, a później potrząsać w powietrzu. Przy wykonywaniu tej czynności należy pamiętać, by nie robić tego zbyt mocno – pastele mogą się pokruszyć. Po wyczyszczeniu pojedynczej sztuki, wymieniamy ryż i zaczynamy od nowa. Powtarzamy aż do wyczyszczenia wszystkich pasteli.

Takie czyste pastele układamy w naszym pudełku. Jeżeli uległo ono zniszczeniu lub nie da się doczyścić (czyścimy piorąc gąbeczkę) to bardzo dobrym sposobem na przechowywanie jest opakowanie z ryżem:)