Na naszym rynku możemy zetknąć się z bardzo różnymi rodzajami odżywek sportowych, z bardzo różnymi rodzajami odżywek proteinowych, a więc tych powodujących większy przyrost naszej masy mięśniowej. Odżywki białkowe mogą mieć bardzo różne przeznaczenie i bardzo różną formę. Możemy de facto wskazać na takie cztery rodzaje odżywek proteinowych. Są to odżywki okołotreningowe, typowe odżywki proteinowe stosowane w celu zredukowania tkanki tłuszczowej, odżywki stosowane na noc, a więc te o wydłużonym czasie wchłaniania oraz różnego rodzaju matriksy proteinowe. Jednocześnie także w tym miejscu chcemy wskazać na pewien rodzaj odżywek proteinowych, które posiadają bardzo ciekawą formę. Mamy w tym miejscu na myśli odżywki w formie pianki proteinowej.

Ptasie mleczko dla sportowców

Potocznie możemy zetknąć się także z nazwą ptasie mleczko z uwagi na to, że pianka proteinowa może swoim wyglądem bardzo mocno przypominać właśnie znane każdemu ptasie mleczko, doskonały dodatek do porannej i popołudniowej kawy. Wracając jednak do odżywki sportowej w formie ptasiego mleczka, w formie proteinowej pianki, chcemy w tym miejscu wskazać na to, że może ona przyjąć formę jednej z czterech rodzajów odżywki proteinowej, o których mowa była nieco wyżej. Tworząc, bowiem piankę proteinową, możemy użyć dowolny rodzaj odżywki proteinowej w zależności od aktualnej potrzeby i dodać do niej takie składniki jak żelatyna oraz jogurt naturalny. Po zmieszaniu tych trzech składników otrzymujemy właśnie formę pianki, ale to nie jest oczywiście żaden deser.

Popularna odżywka

Na chwilę obecną można mówić o bardzo dużej, o stale rosnącej popularności tego rodzaju odżywki sportowej. Można, bowiem tutaj mówić zarówno o skuteczności działania jak również o bardzo specyficznym, ale jak najbardziej pozytywnie odbieranym smaku owej odżywki sportowej zwanej pianką proteinową. Każdy z nas może spróbować i zasadniczo, jeśli ktoś stosuje jakiś rodzaj odżywek białkowych, to jak najbardziej powinien, chociaż raz spróbować odżywki białkowej w formie pianki proteinowej, bo to ciekawe doświadczenie.